Spis treści
Powozy galowe takie jak dostojne Berliny i ozdobne Coupe były dawniej używane przez dwór i arystokrację. Najbardziej powszechne w XVII i XVIII wieku były własnością najbogatszych warstw społecznych w Europie. Te najmocniej zdobione były wykorzystywane na specjalne okazje, na przykład śluby i koronacje. Polska arystokracja często podróżowała powozami galowymi na sejmy i sejmiki, a także na przejażdżki. Bogato zdobiony pojazd był oznaką zamożności i prestiżu właściciela. Czy dzisiaj możemy zobaczyć je tylko na starych rycinach?
Powozy, które przetrwały, obejrzymy w muzeach. By zachowały się w jak najlepszym stanie, poddawane są renowacji. Wciąż możemy kupić także zupełnie nowe starannie zrekonstruowane pojazdy na własny użytek. Kto dzisiaj kupuje starodawne pojazdy galowe?
Na planie filmowym
Robione na zamówienie powozy galowe z bogatymi zdobieniami mogą być niezastąpionym rekwizytem na planie filmowym. Dokładnie odwzorowane szczegóły motywów rzeźb i tapicerki charakterystycznych dla kultury konkretnego państwa i epoki przenoszą widzów w świat minionych stuleci. Filmy historyczne nie mogłyby powstać, gdyby nie producenci powozów konnych.
W manufakturze Zenona Mendyki istnieje możliwość ręcznego malowania ornamentów, herbów i monogramów, dzięki temu powozy tu wyprodukowane stają się unikalne. Pojazdy te mają nie tylko wyjątkowy wygląd, ale także są solidnie zbudowane, więc jazda nimi jest w pełni bezpieczna. Wykonane są z najlepszych gatunków drewna i pokryte wysokiej jakości lakierami, co zapewnia im trwałość. Wszystkie części składowe powozów są wykonywane na miejscu.
Eventy w stylu retro
Pojazdy galowe mogą służyć latami na różnych imprezach okolicznościowych. Często wykorzystywane są na ślubach, jubileuszach czy ważnych wydarzeniach, którym organizatorzy postanowili nadać styl retro. Pojazdy tworzone na własny użytek nie muszą być budowane ściśle według historycznych danych. Złota Berlina z kryształami przypominająca królewskie karety czy bajkowy Coupe w odcieniach błękitu? A może zdobienia z logotypem naszej firmy? Taka reklama z pewnością wyróżniłaby się w tłumie innych popularnych form.
